Szanowni Państwo,
W związku z realizacją zadania inwestycyjnego pn. „Wzrost efektywności energetycznej w sektorze publicznym w Gminie Raków poprzez kompleksową termomodernizację budynku Urzędu Gminy" nastąpiła zmiana adresu Urzędu Gminy w Rakowie. Obecnie Urząd Gminy w Rakowie mieści się przy ul. Jana Sienieńskiego 20, 26-035 Raków. Urząd Stanu Cywilnego, Ewidencja Ludności, Dowody osobiste - mieszczą się przy ul. Ogrodowej 1, 26-035 Raków. Aktualne dane teleadresowe: Urząd Gminy w Rakowie - stanowiska pracy - telefony

01

W sobotę 16 maja na orliku we Wzdole Rządowym odobył się kolejny pucharowy Turniej z cyklu AMP Primo-Cup Rywalizacja Gmin. Decyzją prezesa Akademii i trenerów postanowiono iż w sobotnich rozgrywkach wezmą udział jedynie drużyny z roczników 2005-2007. Intensywność meczy miała zagwarantować dodatkowe emocje, zaostrzyć rywalizację a także szansę zrewanżowania się zespołom, które poniosły porażki w pierwszych meczach turniejowych. W rywalizacji nie wzięły udział jedynie zespoły z Bielin, Woli Jachowej i Pawłowa, co w dalszej mierze spowodowało walkowery dla drużyn z nimi rywalizujących. Akademia z Rakowa miała do rozegrania aż osiem meczy, wygrana naszych zawodników zdecydowanie przybliżyła by nas do walki o czołowe lokaty. Jak można było się spodziewać mecze rozgrywane były w szybkim tempie, każde spotkanie trwało 10 minut bez zmiany stron.

Drużyna z Rakowa rywalizację rozpoczęła z gospodarzami imprezy Wzdołem Rządowym w składzie (w bramce-Patryk Skowroński, obrona - Aleksander Foryś, Karol Szczepaniak., w pomocy zagrał Mikołaj Kuca, Mateusz Bochenek a na szpicy wysunięty napastnik Kacper Szczepaniak, do dyspozycji trenera byli dodatkowo: Bartosz Grosicki, Kacper Rejnowicz, Karol Szczepaniak, Dawid Szpak i Michalczyk Jakub.

Już w pierwszych minutach spotkania, można było zauważyć wielką motywację u gospodarzy, którzy mieli za sobą także sporą grupkę miejscowych kibiców, przez co Raków długo nie mógł znaleźć recepty na dobrze grających w obronie przeciwników. Wynik meczu 0:0 można uznać za sporą niespodziankę, biorąc pod uwagę fakt że przed tym meczem gospodarze mieli kilkanaście punktów straty do Rakowa.

Kolejnym przeciwnikiem zespół z Parszowa. Jak i we wcześniejszym spotkaniu to Raków był faworytem. Po dwóch golach naszego rozgrywającego Mikołaja Kucy mecz zakończył się korzystnym dla nas rezultatem 2:0.

Podobny przebieg miało też trzecie spotkanie z Opatowem, które w takim samym stosunku bramkowym (2:0) Raków rozstrzygnął na swoją korzyść, autorami bramek byli: Kacper Szczepaniak, Mikołaj Kuca. Oklaski należą się też naszej obronie, która rozbijała ataki przeciwnika, a bramkarz Patryk Skowroński także popisał się kilkoma ładnymi interwencjami.

W spotkaniu, które się nie odbyły z powodu braku drużyn z Bielin i Pawłowa, przyznano naszej drużynie walkowerem 6 punktów.

Rywalizacja z godziny na godzinę coraz bardziej nabierała tempa, do rozegrania po zostały jeszcze trzy mecze z wyżej notowanymi przeciwnikami. Wyniki tych spotkań miały dać odpowiedz trenerowi i kibicom czy    AMP Raków może i ma szansę rywalizować z najlepszymi zespołami… Pierwszym trudniejszym przeciwnikiem po dłuższej przerwie wypoczynkowej, był dobrze poczynający sobie zespół z Bodzentyna. Po sporym  zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Kacper Rejnowicz, który skierował piłkę do bramki 1:0. Radość ze skromnego prowadzenia nie trwała zbyt długo i Bodzentyn doprowadził do wyrównania, jednak końcowe minuty meczu potwierdziły dobrą dyspozycję naszych zawodników. Po dwóch golach Mikołaja Kucy wygraliśmy 3:1.

Przedostatnie spotkanie z liderem naszej tabeli Skarżyskiem Kościelnym zapowiadało się bardzo ciekawie. Od początku to Skarżysko dominowało spychając nas do defensywy. Gdy wdawało się że remis jest w naszym zasięgu, ostra gra obrońców  AMP Raków, sprawiła iż Skarżysko wykonywało w przeciągu kilku minut z bliskiej odległości  dwa rzuty wolne, które zostały zamienione na bramki. Bramkarz w tych sytuacjach był bezradny. Po tak dobrym fragmencie gry prowadzący 2:0 zespół nabrał wiatr w żagle i ostatecznie zwyciężył 4:0 pewnie umacniając się na prowadzeniu w tabeli.

Na zakończenie sobotniego turnieju pozostał ostatni mecz z faworyzowanym Mircem, który przed tym spotkaniem był za nami na trzecim miejscu, ale miał o jeden mecz do rozegrania więcej. Drużyna z Rakowa bardzo dobrze zmotywowana przez trenera nie wystraszyła się przeciwnika, zagrała niezwykle twardo, nieustępliwie, pokazując wolę walki, co zaowocowało prowadzeniem 1:0, którego do końca spotkania nie oddała... w tej sytuacji sprytem w polu karnym wykazał się Kacper Szczepaniak, który wykorzystał niepewność obrony i skierował piłkę do siatki. Należy w tym miejscu szczególnie pochwalić obrońców Mateusza Bochenka i Bartosza Gosickiego, których nieustępliwość i waleczność nie pozwoliła na wiele przeciwnikowi, a także pomocników, którzy w kluczowych momentach meczu potrafili dłużej przytrzymać się przy piłce i nie dali pograć rywalom.

Michał Siuta
trener